Jedną z tegorocznych stypendystek była Julka z Bań Mazurskich (wieś w województwie warmińsko-mazurskim). Julka ma 13 lat, uzyskała średnią ocen 6.0, jest przewodniczącą samorządu szkolnego i harcerką:

Chcę bardzo podziękować za stypendium. Jako jedno z czworga dzieci w domu nie mogłabym nawet marzyć o laptopie czy droższych materiałach naukowych. To wielkie szczęście i zaszczyt być stypendystką Fundacji Świętego Mikołaja. Dlatego sumiennie się uczę, żeby moje wyniki były zawsze na wysokim poziomie i żeby osoby, które wpłaciły na moje stypendium, mogły być ze mnie dumne.

Dzięki stypendium Julka mogła kupić laptopa oraz model szkieletu człowieka, a także książki do anatomii i atlasy. Julka chce w przyszłości pomagać innym i dlatego już teraz intensywnie się uczy, żeby zostać lekarzem.

Dominik ze Starego Dzikowa (wieś w województwie podkarpackim) napisał tak:

Bardzo chciałbym podziękować każdej osobie która wpłaciła pieniądze w zbiórce na stypendia. To wiele dla mnie znaczy. Nie wiem w jaki sposób wyrazić moją wdzięczność, ale bardzo szanuje, podziwiam i szczerze dziękuje takim ludziom, za to że po prostu są.

Dominik bierze udział w konkurach matematycznych i przyrodniczych. Udało mu się zająć 23 miejsce w Polsce w konkursie przyrodniczym Tygrzyk. Gra także w siatkówkę. Z drużyną zajął 2 miejsce w Półfinale Wojewódzkim Chłopców w Piłce Siatkowej. W wolnych chwilach uczy się grać na gitarze. Jest zaangażowany w lokalnej ochotniczej straży pożarnej. W przyszłości chciałby założyć własną firmę. Dzięki stypendium mógł zrobić kurs prawa jazdy, kupić strój sportowy i książki potrzebne do nauki j. angielskiego, a także zapłacić za dojazdy do szkoły.

Wiem, że gdyby nie stypendium, nie zawsze mogłabym opłacić Internet, nie mogłabym kupić drukarki i słuchawek do komputera bez którego edukacja domowa byłaby jeszcze bardziej skomplikowana. Czasami dla osób, które wpłacają darowiznę jest to tylko miły gest, dobry uczynek... Dla mnie, stypendystki, to coś więcej, to wielka pomoc od ludzi z dobrym sercem. Powinni wiedzieć jak bardzo jestem im wdzięczna, za to, że podarowali mi pomoc w tym roku szkolnym. - napisała Karolina z Lubaczowa.

Karolinę wychowuje samotna mama, tata zmarł. Razem z mamą w czasie pandemii szyła maseczki, które przekazywały do szpitala. Karolina od wielu lat gra w tenis stołowy. Niestety przez pandemię musiała przerwać treningi. Marzy o tym aby w przyszłości grać w profesjonalnym klubie i kupić sprzęt, który pozwoli jej poprawić technikę gry. Za stypendium opłaciła Internet, kupiła drukarkę, słuchawki, pakiet MS Office 365, przed pandemią zdążyła też dzięki stypendium pójść do teatru (udział w kulturze jest poza zasięgiem finansowym dla jej mamy).

Gabrysia z Cieszanowa (Lubaczów, woj. podkarpacie) dzięki stypendium mogła brać udział w prywatnych lekcjach rysunku, w których bierze udział aby za rok spróbować dostać się na studia architektoniczne. Zrobiła też kurs prawa jazdy. Z powodzeniem bierze udział w konkursach matematycznych. Jest wolontariuszką:

Otrzymane stypendium pozwoliło mi na samokształcenie oraz realizację marzeń, których główną barierą była kwestia finansowa, dlatego bardzo chciałam podziękować za otrzymaną szansę, a także zaznaczyć ,że otrzymane środki otworzyły mi drogę do lepszej przyszłości, nowych doświadczeń, pracy nad sobą, swoją wiedzą i zdolnościami.

Karolina z Krościenka nad Dunajcem dzięki stypendium mogła wziąć udział profesjonalnych w warsztatach muzycznych, o których marzyła wiele lat. W ostatnim roku zwyciężyła też w wojewódzkim konkursie piosenki zagranicznej i została zakwalifikowana do konkursu "Pokaż talent" - gazety Krakowskiej:

Bardzo dziękuję za przekazanie pieniędzy w zbiórce na stypendium. Dzięki stypendium mogłam się rozwinąć. Pozwoliło mi ono zrobić kolejny krok w stronę muzycznej kariery, z której nigdy nie zrezygnuję, będę do niej dążyć i dążyć, aż osiągnę swoje cele. Stypendium pozwoliło mi dobrze rozpocząć tę drogę, dlatego bardzo dziękuję za wszelką pomoc.

Anastazja z Niekłania właśnie zdaje maturę. Dzięki stypendium mogła wziąć udział w kursie przygotowującym do matury z chemii, kupić potrzebne książki i zbiory zadań, a także sprzęt komputerowy. Jako wolontariuszka wspierała także schronisko dla zwierząt, bo opieka nad zwierzętami jest jej największą pasją i marzy o tym aby zostać weterynarzem:

Przyznane stypendium pozwoliło mi na rozwój moich umiejętności, pogłębienie wiedzy oraz przybliżyło mnie do spełnienia moich marzeń. Myślę, że jest to jeden z najcenniejszych darów, jakie mogłam otrzymać na tym etapie życia.

Miesięczne stypendium to koszt 200 zł, ale jeśli nie możesz tyle wpłacić, nie szkodzi! Przekaż darowiznę w dowolnej wysokości, bo tym prostym gestem możesz zmienić życie takich dzieci jak nasi tegoroczni stypendyści i dać im szansę na wymarzoną przyszłość. Fundacja Świętego Mikołaja, nr konta 56 1090 0004 9149 9999 9999 9999 z dopiskiem: darowizna na Stypendia św. Mikołaja.